
Odpowiadając na to pytanie warto najpierw odnieść się do tego jaki był dotychczasowy styl randkowania, tj. oparty na aplikacjach i platformach online, gdzie osoby spotykają się wirtualnie.
Jaki styl randkowania zaczyna nas irytować?
Proces zawierania znajomości w ten sposób wiąże się z przypadkowym wyborem partnera do konwersacji – mamy do dyspozycji zdjęcie potencjalnego kandydata, krótki opis i to wszystko. Już na tym etapie wybór może być mylny.
Drugi krok to rozpoczęcie konwersacji i tu pojawiają się kolejne schody.
Wiele osób świadomie przedłuża czas konwersacji, ponieważ ich celem nie jest spotkanie ze swoim rozmówcą w rzeczywistości. Powodów może być wiele jak nieśmiałość wynikająca z nieszczerości w zaprezentowaniu swojej osoby na profilu – a przecież konfrontacja nieuchronnie zweryfikuje rzeczywistość. Inny powód to fakt, że rozmówca jest w innym związku, a ten sposób spotkań online to dla niego odskocznia czy miejsce gdzie czuje atencję i może tę potrzebę zaspokoić. Powodów jest oczywiście wiele więcej, co tylko podkreśla, że forma aplikacji randkowych online jest przestrzenią, gdzie trudno o szczerość, o czym przekonało się wiele osób korzystających z tej formy randek.
Jakie są doświadczenia z aplikacji randkowych?
Osoby, które trafiają na nasze spotkania u Amora często są już po długim procesie poszukiwania partnera w sieci i zadają te same pytania: Dlaczego ludzie nie są szczerzy zakładając profil? Jak odgadnąć intencję naszego rozmówcy? Dlaczego tyle poświęciłam/em czasu na rozmowę, na idealizowanie osoby, której jeszcze nie poznałam w rzeczywistości?
To proces, który prowadzi do utraty wiary w to, że możemy poznać wartościową osobę, konsumuje nasz czas i energię, aby ostatecznie zacząć wzbudzać w nas samych spadek samooceny wynikający z kolejnego niepowodzenia. A nie można zapomnieć, że za tym wszystkim stoi algorytm, który przy kolejnej próbie prawdopodobnie zaprowadzi nas w to samo miejsce.
Co na to pokolenie Z?
Pokolenie Z świetnie potrafi ocenić sytuację i nie boi się stawić temu czoła, szczególnie jeśli to z czym mają do czynienia nie odpowiada ich ideałom. Alternatywą jest szukanie innej przestrzeni czy sposobu na realizację swoich zamierzeń. Oczywiście niezmienne pozostaje to, że młodzi ludzie tak samo jak poprzednie pokolenia szukają wartościowej miłości.
Co zrobić, żeby tygodnie zaangażowania i nadziei nie poszły na marne, a relacja o którą zabiegaliśmy nie okazała się powierzchowna? To pytanie nasuwa się nam w pierwszej kolejności.
Dodatkowo nie można uniknąć wrażenia, że korzystając z tych aplikacji wpadamy w maszynę do sortowania, która bierze pod uwagę tylko wybrane kryteria jak atrakcyjność, zainteresowania, o ile szczerze są wskazane, czy nasz status.
Rezultatem świadomości tych procesów osób z pokolenia Z jest odchodzenie od aplikacji czy platform randkowych w zamian za poszukiwanie bardziej autentycznej formy poznawania.
A jaka jest alternatywa? Szybkie randki?
Niestety w obecnym świecie cyfrowym nie jest to takie łatwe, do tego praca zdalna i ograniczenia kontaktów społecznych czy sporadyczny kontakt z przyjaciółmi poza przestrzenią online ogranicza miejsca, gdzie może dojść do poznania nowych osób.
Czy szybkie randki wychwycą ten trend i stworzą taką przestrzeń, w której nie tylko młodzi poszukujący szczęścia odnajdą to czego im brakuje w obecnej formie spotkań?
Mają dobry punkt wyjścia, czyli odwróconą kolejność – najpierw spotkanie i rozmowa, jeśli czujemy zainteresowanie to ta formuła umożliwia dalszy kontakt i kontynuację znajomości, ale już w oparciu realne doświadczenia, zdecydowanie mniejsze rozczarowanie.
Do tego klimat, o który może zadbać organizator, aby to spotkanie zapadło nam w pamięć.
U Amora wierzymy, że to jest możliwe, aby zostawić za sobą poprzednie pokolenia doświadczeń i spowodować, żeby randkowanie stało się bardziej autentyczne.